Pastorałka. na Ziemię. Betlejem. i prosić. się zdarzyć. Oto nastał ten czas, właśnie są takie dni, kiedy z Nieba tak blisko na Ziemię. Serca grzeje nam blask gwiazdy, która lśni tam nad Jordanem i judzkim Betlejem. W taki czas, w takie dni, łatwiej wierzyć, lżej żyć, kochać, współczuć, przebaczać i prosić. W taki czas, w
7 grudnia 2018 Jadwiga Koczanowska Pozostałe teksty. Między ziemią , a księżycem, w bladym świetle, srebrnym pyle, 2 grudnia 2018 Jadwiga Koczanowska
28 maja 2015 11 lutego 2016 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca. W pracowni mistrza zegarmistrza stare zegary rozmawiają, jesień, barwy jesieni
23 września 2015 27 stycznia 2016 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca. Tego chłopca z VI a cała szkoła dobrze zna, niby taki zwykły ktoś, jasne włosy, w
28 czerwca 2015 27 stycznia 2016 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca. Przeważnie jestem grzeczna, zazwyczaj bywam miła, szacunek mam dla starszych, gdy mówią
Kiedy gościsz w naszych domach choinko zielona, wszystko lepsze i piękniejsze staje się dokoła. Jest zaklęta w twoich igłach Jakaś moc krzepiąca, Która grzeje nasze serca, Jak promienie słońca. Choinko, choinko z lasu zielonego, zawsze cię witamy jak kogoś drogiego. Przy choince dobro kwitnie, wszelka złość topnieje, w blasku świateł kolorowych rodzą się nadzieje. Jesteś …
Jesień ma kolorów wiele, wszystkie takie piękne są: złote, rude, purpurowe otulone srebrną mgłą. Jarzębiny czerwień jasna i kasztanów ciemny brąz, fiolet małych, skromnych wrzosów, wielobarwny astrów klomb. Refren Jesień, to kolorowa pora, Jesień, to wielobarwny czas, jesień, pomarańczowe słońce, jesień, to kolorowy wiatr. Jesień romantyczna pora , na wędrówki długie
30 grudnia 2015 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca. Śnieżną drogą, leśnym duktem. pędzą konie, kulig mknie, stare sosny w białych czapach. kryją się w srebrzystej mgle. Końskie grzywy wiatr rozwiewa, sanki pędzą, błyszczy śnieg, mróz nam buzie zarumienił, jaki piękny jest ten bieg.
barwy jesieni jadwiga koczanowska muzyka Andrzej Wolski teledysk Barwy jesieni - Czerwone Gitary "Jesienne chmury znów pędzi wiatrW dalekie strony, w daleki świat.Zielone drzewa, które chroniły nas,W żółte kolory zamienił czas.Dalekie ścieżki, po których jaBłądziłem kiedyś w pogoni dniaI kwiaty, które"
Wielkanoc. w gąszczu rzeżuchy zielonej już brodzi . a w sercach radość i wiosna zielona . Radosne święta, święta Zmartwychwstania, budzi się życie, nadzieja się rodzi, biały baranek z dzwoneczkiem na szyi w gąszczu rzeżuchy zielonej już brodzi . Barwne pisanki śmieją się z koszyka, kuszą mazurki, pierników aromat, baby
Fqwl2gF. Jesień ma kolorów wiele, wszystkie takie piękne są: złote, rude, purpurowe otulone srebrną mgłą. Jarzębiny czerwień jasna i kasztanów ciemny brąz, fiolet małych, skromnych wrzosów, wielobarwny astrów klomb. Refren Jesień, to kolorowa pora, Jesień, to wielobarwny czas, jesień, pomarańczowe słońce, jesień, to kolorowy wiatr. Jesień romantyczna pora , na wędrówki długie czas w świat zapachów i kolorów, poprzez pola, łąki las. Wiatr wiruje w złotych liściach, serenady rzewne gra, jesiennego deszczu strugi czasem moczą barwny świat.
CZERWIEC 2022 1. „Przyjaciel” Jadwiga Koczanowska. Nie musisz mieć przyjaciół stu, nie musisz mieć dziesięciu, wystarczy, byś jednego miał, a to już wielkie szczęście. Przyjaciel to jest taki ktoś, kto zawsze cię zrozumie gdy dobrze jest – to cieszy się, gdy źle – pocieszyć umie. Przyjaciel to jest taki ktoś, kto nigdy nie zawiedzie, a poznasz go, bo z tobą jest, gdy coś się nie powiedzie. 2. ,,Przyjście lata" - Jan Brzechwa I cóż powiecie na to, Że już się zbliża lato? Kret skrzywił się ponuro: „Przyjedzie pewnie furą”. Jeż się najeżył srodze: „Raczej na hulajnodze”. Wąż syknął: „Ja nie wierzę. Przyjedzie na rowerze”. Kos gwizdnął: „Wiem coś o tym. Przyleci samolotem”. „Skąd znowu - rzekła sroka - Nie spuszczam z niego oka I w zeszłym roku, w maju, Widziałam je w tramwaju „Nieprawda! Lato zwykle Przyjeżdża motocyklem!” „A ja wam to dowiodę, Że właśnie samochodem”. „Nieprawda, bo w karecie!” „W karecie? Cóż pan plecie? Oświadczyć mogę krótko, Przypłynie własną łódką”. A lato przyszło pieszo - Już łąki nim się cieszą I stoją całe w kwiatach Na powitanie lata. MAJ 2022 1.,, Mamy mamę” Joanna Kulmowa Najlepsze u mamy jest to, że ją mamy. Mamy ją swoją, nie cudzą. Nie inną. Zawsze tę samą. I żeby nie wiem co się stało, mama zostanie mamą. Tylko jedna mama na zmartwienia. Tylko jedna na dwójkę z polskiego. Tylko jedna od bójki z najlepszym kolegą. Jedna od bólu zęba i od przeziębienia. Nie na sprzedaż. Nie do zamiany. Nasza wszędzie i przez cały czas. Więc najlepsze u mamy jest to, że ją mamy i że mama ma właśnie nas. 2. „ Wiosenna łąka ‘’ Zbigniew Baryła Wiosenna łąka w promieniach słońca Cała zielona jest i kwitnąca. Pszczoły, motyle nad nią fruwają, A w trawie świerszcze koncerty grają. Rosną na łące białe stokrotki, Wierzby nad rzeką pokryły kotki. Żaby rechoczą, śpiewają ptaki, Do gniazd dla piskląt znoszą robaki. Żółte kaczeńce na łące kwitną, Niebo ma barwę jasnobłękitną. Wśród kwiatów pszczoły pilnie pracują zbierając nektar, miód produkują. 3. ,, Polska” Anna Bomba Polska to flaga biało- czerwona I godło z Orłem Białym w koronie. To wieńce kwiatów przed pomnikami I znicz pamięci, który wciąż płonie. Polska to ,, Mazurek Dąbrowskiego” Stojąc na baczność , go śpiewamy. I wszyscy możemy się pochwalić , Że słowa hymnu dobrze już znamy. Polska to także piękna stolica, Morze i góry, miasta i wioski. I dumne serca małych patriotów Pełne wdzięczności dla drogiej Polski. Polska to również nasze przedszkole, Zawsze blisko kochana rodzina. To dom przytulny, gdzie dorastamy, W nim miłość do Polski się zaczyna. Ja jestem Polką , a ty Polakiem, Polska to moja ojczyzna. Należy szanować jej symbole, Każdy przedszkolak na pewno to przyzna. KWIECIEŃ 2022 1.,,Mali ekolodzy” Kapie woda? Dokręć kran! Gdy wychodzisz światło zgaś! Wsiądź na rower, wyrusz w świat Słuchaj! Pięknie szumi las! Posegreguj wszystkie śmieci! Nie wyrzucaj ich jak leci! Posadź drzewo, szanuj papier, Zostań EKOPRZEDSZKOLAKIEM! 2.,, To ja książka” Pss… Tu jestem… Czy mnie słyszysz? To ja książka. Weź mnie proszę. Mówię szeptem, bowiem krzyków I hałasu wręcz nie znoszę! Skąd się wzięłam ? Co tu robię? Wszystko ci za chwilę zdradzę. Ot, gadułą jestem straszną I nic na to nie poradzę! Dawno temu pewien człowiek, Gutenberg miał na nazwisko, Drukiem zajął się wytrwale, Byś ty ze mną mógł być blisko. Byś codziennie mógł wędrować Tam, do świata niezwykłego. Jeśli tylko mnie otworzysz, Stanie się coś magicznego! Bo ja wezmę cię za rękę Poprowadzę gdzieś przed siebie Będziesz tam , gdzie tylko zechcesz Na dnie morza, w górach w niebie! Z dinozaurem zjesz śniadanie, Rekin szepnie coś o sobie, A wieczorem wpadnie gwiazdka, By pogłaskać cię po głowie. Jeśli zechcesz wyruszymy miejsca pełne wyobraźni. Tylko jeden mam warunek: Żebyś ze mną żył w przyjaźni. Czytaj, szanuj i odkładaj Mnie na półkę , mały smyku. To ja, twój przyjaciel-książka. Cześć, pozdrawiam czytelniku! MARZEC 2022 WIOSNY Marta Olechowska Żółte słoneczko na niebie się śmieje, łagodny wietrzyk wesolutko wieje, Krokus nieśmiało z ziemi się podnosi, wietrzyk wiosenny zmarzłą ziemie rosi. Ptaszki wróciły i głośno ćwierkają, wierzby puszyste bazie wypuszczają. Ciepło wokoło, zima precz już poszła, a na jej miejsce przyszła piękna wiosna. 2. „WIOSNA" Przyszła do nas pani wiosna,cała w sukni z kwiatów. Uśmiechnięta i radosna,wśród lecących ptaków. Powróciły z nią bociany,z dalekiej Afryki. Żaby w stawie się zbudziły,misie i jeżyki. W krzewach słychać śpiew skowronka,słonko mocniej grzeje. Na listeczku śpi biedronka,wiatr leciutko wieje. Witaj wiosno! Piękna nas twój powrót. Zieleń liści, świerszczy granie,kwiatów pełen ogród 3. Zagadka "Wiosna" Gdy się kończy zima przyjdzie z wiatru ciepłym wiewem, z pękiem kwiatów, z ptaków śpiewem.” „Coś na W- jak wesoła. Coś na I- jak iskierka. Coś na O- jak olszyna. Coś na S- jak słoneczna. Coś na N- jak na A- jak Aneta.” I już sprawa całkiem prosta, każdy zgadnie, że to WIOSNA LUTY2022 1.,, Bezpieczne zimowe ferie” BY SIĘ FANTASTYCZNIE BAWIĆ W TEN ZIMOWY CZAS BEZPIECZEŃSTWO NA UWADZE NIECH MA KAŻDY Z NAS. ZIMOWA ZABAWA GWARANCJĄ ZDROWIA UDANYCH SPORTOWYCH CHWIL. LECZ PRZEMYŚL CZY DOBRZE ROBISZ ZANIM POBAWISZ SIĘ DZIŚ. SPRAWDŹ STOK, CZY LODOWISKO NARTY, ŁYŻWY, UBRANIE. DOROSŁY POWINIEN BYĆ BLISKO NIECH CZUWA, A NIC SIĘ NIE STANIE NIE ODCHODŹ NIGDY SAM KOLEGOM POWIEDZ – NIE! O ŻYCIE, ZDROWIE DBAJ BEZPIECZNIE BAWIĆ SIĘ CHCIEJ! 2."Psie smutki" - Jan Brzechwa Na brzegu błękitnej rzeczki Mieszkają małe smuteczki. Ten pierwszy jest z tego powodu, Że nie wolno wchodzić do ogrodu, Drugi - że woda nie chce być sucha, Trzeci - że mucha wleciała do ucha, A jeszcze, że kot musi drapać, Że kura nie daje się złapać, Że nie można gryźć w nogę sąsiada I że z nieba kiełbasa nie spada, A ostatni smuteczek jest o to, Że człowiek jedzie, a piesek musi biec piechotą. Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko I już nie ma smuteczków nad rzeczką. STYCZEŃ 2022 1. ,, Babcia” Kto mnie może kochać więcej? Zmarznę - grzejesz moje ręce Zszywasz spodnie, budzisz rano Miód smarujesz mi na chlebie Ty mnie kochasz – a ja babciu Bardzo, bardzo kocham Ciebie. 2.,, Święto dziadka” Dzisiaj mamy Święto Dziadka, okazja niezwykle rzadka. Ja Dziadziusia kocham szczerze, w jego słowa zawsze wierzę. Mój dziadek ma swoje zdanie, budzi we mnie zaufanie. To naprawdę trzeba przyznać, Dziadek fajny jest mężczyzna. Kiedy Dzień Dziadka zaświta, wiązanką kwiatów go witam. Bądź zdrowy dziadku kochany i bądź zawsze razem z nami! 3.,,Śnieg" Ludwik Jerzy Kern Czy wam nie przyszło nigdy do głowy, że śnieg powinien być kolorowy? Albo zielony, albo czerwony, liliowy albo beż. Śnieg ten lepiłoby się wspaniale, a bałwan biały nie byłby, ale albo zielony, albo czerwony, liliowy albo beż. Śnieżki tak samo w zimowej porze byłyby wtedy w jakimś kolorze. Albo zielone, albo czerwone, liliowe albo beż. Bardzo kolory by się przydały, a tu tymczasem wciąż pada biały. Biały, bielutki, miękki, mięciutki, świeży, świeżutki śnieg. GRUDZIEŃ 2021 1. ,, Jedzie święty Mikołaj” .Jedzie święty Mikołaj, Białą brodą świeci, Worek z prezentami Ma dla grzecznych dzieci. Jedzie święty Mikołaj Z dalekiej północy Od wioski do miasta Pędzi w środku nocy 2. ,, Lubię zimą” Lubię zimę białą, radosną, bo nakłada śnieżne czapy świerkom i sosnom. Lubię zimę sypiącą płatkami, gdy mknie w saniach z dźwięczącymi dzwonkami. Lubię zimę dbającą o dzieci by na nartach mogły śniegu tuman wzniecić. Lubię zimę z lodowymi soplami co maluje firanki pana mroza farbami. Lubię zimą kręcić piruet z zamieci gdy w pokoju ciepło od grzejników leci. 3. ,,Za chwilkę święta” Spójrz, jak cicho pada śnieg, biel okrywa wszystko, kończy się kolejny dzień, pierwsza gwiazda błysła. Słychać w domach życzeń głos, serca otworzone Oto dziecię rodzi się przez ludzkość upragnione. Mija zawiść, złość i gniew, wraca Boży pokój Na kolędy ciepły ton , łza błyśnie w niejednym oku. LISTOPAD 2021 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. PAŹDZIERNIK 2021 1."Kto powie" - Czerkawska Maria Przez sad idzie mały Maciuś, Śmieje się do słonka, A tu pac! - czerwone jabłko Rzuca mu jabłonka. Podniósł jabłko, idzie dalej, A wtem obok dróżki Pac, pac -co to? Stara grusza Zrzuciła dwie gruszki. Podniósł Maciuś żółte gruszki, Bardzo jest szczęśliwy. Znów pac, pac, pac - trzy śliweczki Spadły z gęstej śliwy. Niesie Maciuś jabłko, śliwki, Gruszki, co się złocą. Kto z was powie Maciusiowi, ile ma owoców? 2. Pani Jesień Zofia Dąbrowska Przeszedł sobie dawno śliczny, złoty wrzesień... Teraz nam październik Dała pani jesień... Słono takie śpiące, coraz później wstaje, Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje. W cieniu, pod drzewami cicho śpią kasztany, każdy błyszczy pięknie, niby malowany. Lecą liście z drzewa różnokolorowe, te są żółto – złote, a tamte – brązowe. Jeszcze niby ciepło, słonko świeci, grzeje... aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje. Chmur wielkich deszczowych nazbiera, napędzi... tak się pan listopad nauwija wszędzie. WRZESIEŃ 2021 ,,W PRZEDSZKOLU” Gdy wrześniowy promyk słońca, do przedszkola drogę wskaże. Pobiegniemy co sił w nogach, pobiegniemy wszyscy razem. Kiedy w okno deszcz zapuka, I zapyta- Jak tam leci? -Dobrze, dobrze- odpowiemy- Bo się razem bawią dzieci Razem zimą, razem wiosną, mnóstwo przygód na nas czeka, żadne dziecko się nie nudzi, żadne dziecko nie narzeka. ,,TYDZIEŃ” JAN BRZECHWA Tydzień dzieci miał siedmioro: "Niech się tutaj wszystkie zbiorą!" Ale przecież nie tak łatwo Radzić sobie z liczną dziatwą: Poniedziałek już od wtorku Poszukuje kota w worku, Wtorek środę wziął pod brodę: "Chodźmy sitkiem czerpać wodę." Czwartek w górze igłą grzebie I zaszywa dziury w niebie. Chcieli pracę skończyć w piątek, A to ledwie był początek. Zamyśliła się sobota: "Toż dopiero jest robota!" Poszli razem do niedzieli, Tam porządnie odpoczęli. Tydzień drapie się w przedziałek: "No a gdzie jest poniedziałek?" Poniedziałek już od wtorku Poszukuje kota w worku - I tak dalej... CZERWIEC 2021 FORMA „ LATO” Wczesnym rankiem po cichutku lato przyszło pomalutku. Ciepłe dzionki zamówiło, świeżą zieleń rozrzuciło. Lato, lato zostań z nami, pokryj wkoło świat kwiatami. Poproś słonko, by przybyło, mocno wszystkim zaświeciło. By nam ziemię ogrzewało, swe promyki przysyłało 2. I. SALACH „WAKACJE” Pojedziemy na wakacje razem z mamą, razem z tatą. Zabierzemy piłkę, namiot i skakankę. Co ty na to? Słońce, woda, las już czeka. Wszystkie dzieci woła. Zabawimy się wesoło przed powrotem do przedszkola MAJ 2021 1. Fryzjer Strzyże, czesze, robi lokiI układa piękne koki. Każde dziecko chyba wie, Jak ten pan nazywa się. Piekarz Piekarz w nocy nie śpi wcale, Piecze bułki i rogale, A najwięcej piecze chleba, Bo najwięcej go potrzeba Sprzedawczyni Pani w sklepie już od rana Stale jest zapracowana, Ale kiedy nie ma ludzi ,To okropnie jej się nudzi! Strażak Strażak ognia się nie boi, Na drabinie prosto stoiI sikawką pożar gasi W domu Stasia albo Basi. Kosz wiosny” Podaruję mamie kosz wiosny. Pierwiosnkowy, fiołkowy, radosny. Ze wstążkami, z motylkami Ze świerszczem, by wieczorem Śpiewał jej wiersze. Kosz z kaczeńcem, kosz z tulipanem By jej mówił- dzień dobry! nad ranem. I by pachniał słodko jak cynamon - Weź ode mnie taką wiosnę, mamo KWIECIEŃ 2021 Salach ,,Łąka ”. Łąka tylu ma mieszkańców. Zwierząt ,roślin kolorowych. Tu motylek ,a tam pszczółka. Tutaj kwiatek .O!.Różowy! Z kopca wyszedł krecik mały. Obok niego idzie mrówka. Na rumianku w krasnej sukni. Przycupnęła Boża Krówka. Nad tą łąką kolorową.. Bal wydały dziś motyle, Zapraszają wszystkie dzieci. Więc zatańczmy z nimi chwilę. 2. ,, W wiosennym ogrodzie” D. Gellner Już w ogródku praca wre, Tu pracuje ten, kto chce! Krecik robi kopce małe, Kształty mają doskonałe. Dżdżownice, chociaż nie wszyscy je lubią, spulchnianiem ziemi bardzo się chlubią. Osy, pszczoły i bąki Przyleciały znad łąki. Zbierają pyłek kwiatowy, Będzie miód wielosmakowy. Latają kolorowe motyle, Na kwiatach siadają na chwilę, Tańczą taniec miłości, Aż w sercach radość zagości. Zewsząd słychać gwar i brzęk, Praca wokół wre, aż miło, Wiatr w liściach cicho szumi, Każdy pracuje tak, jak umie! 3. Paweł Gołuch,,Lepsza planeta” Sam już nie wiem co mam robić Kiedy wszyscy straszą wkoło, Że jak klimat się ociepli To nam będzie niewesoło. Że przez jakieś straszne „smoki?” Oddychanie jest niezdrowe A gdzie tylko nie popatrzeć Leżą śmieci plastikowe. Więc tak sobie pomyślałem, Gdybym teraz wsiadł w rakietę I na jakąś lepszą może Przeprowadził się planetę. Na Merkurym, blisko słońca, Mógłbym jak na plaży leżeć. Ale to najmniejsza z planet. Gdzie mam jeździć na rowerze? Wenus jest wielkości Ziemi I cieplejsza niż Merkury Lecz na Wenus przez rok cały Wiszą takie ciężkie chmury. Mars już bardziej mi pasuje Patrząc pod kątem pogody. Tylko że ja lubię pływać A na Marsie nie ma wody. Jowisz to największa z planet I najwięcej ma księżyców. Tylko, gdy co noc jest pełnia Jak się wyspać na Jowiszu? Saturn dzięki swym pierścieniom Mi najbardziej się podoba. Ale jak mam chodzić po nim Skoro rzadszy jest niż woda?Na Uranie jest najzimniej Bo mu w środku brak gorąca. A do tego ktoś obrócił Go biegunem w stronę słońca Na Neptunie mocno wieje Jakby chciało urwać głowę. A ja swoją głowę lubię Nie mam drugiej, zapasowej. Jeszcze by mi został Pluton, Co od Słońca jest najdalej, Tylko, że go naukowcy Z listy planet wypisali. Chyba czas się zastanowić Jak możemy pomóc Ziemi Bo coś czuję, że planety Lepszej nigdzie nie znajdziemy. MARZEC 2021 przedszkolak w domu” Kiedy w domu sam zostajesz Zapamiętaj rady te: Obcym drzwi nie otwieraj, Ogniem nigdy nie baw się! Ostry nóż to nie zabawka, W gniazdku płynie groźny prąd. Palców nigdy tam nie wtykaj, To jest bardzo duży błąd! Leki, choć są kolorowe, To zaszkodzić mogą Ci. Chemikalia są niezdrowe Nie połykaj nigdy ich! Bezpieczeństwo to podstawa Wtedy lepsza jest zabawa! Gdy bezpiecznie bawisz się, Twoi rodzice cieszą się. 2. „Przechodzenie przez ulicę” 1. Zanim ulicę przekroczysz, otwórz szeroko swe oczy, bo to bardzo ważna rzecz, by się na baczności mieć. Najpierw w lewo, w prawo potem, jeszcze w lewo spójrz z powrotem, jeśli droga wolna już, swe kroki pewnie skieruj w przód. Sprawa jest już całkiem łatwa, jeśli są na przejściu światła, one drogę pokazują, czy przechodzić informują. Gdy zielone sygnał dało, wnet przed siebie ruszaj śmiało , lecz czerwone daje znać, że nadal w miejscu musisz stać. 3.,, Dni tygodnia” Pierwszy zawsze poniedziałek. Drugi wtorek - to wiedziałem. Trzecia środa - dzień środkowy. Czwarty czwartek jest gotowy. Piąty piątek - koniec pracy. Szósta sobota - cieszą się przedszkolaki. Siódma niedziela - pełen relaks. OTO TYDZIEŃ, ZNACIE GO TERAZ! LUTY 2021 1.,,Dinozaury” Dinozaury to takie stworzenia, których już od dawna na świecie nie ma. Niektóre były duże, wielkości wieżowca, a inne małe, na przykład jak owca. Drapieżny tyranozaur był groźny szalenie, jego się bało każde stworzenie. Jak szedł to wokół ziemia drżała, siał pośród zwierząt strachu bez mała. Największe były brontozaury chyba, ich szyje sięgały prawie do nieba. Skubały listki z koron drzew, smakował im także mały krzew. Pterozaury to gady, które latały, one naszym ptakom początek dały. Diplodoki to gady pływające, ich rozmiary były imponujące. Dinozaury wyginęły miliony lat temu i do dzisiaj nie wiemy czemu. Krążą na ten temat różne spekulacje i do końca nie wiadomo, kto ma racja. 2.,, Ptasia stołówka” B. Forma Przyleciała chuda wrona i stado wróbelków. Stuku, puku w okieneczko pod rzędem sopelków. Mamo, mamo, daj mi kaszy, okruszków, słoninki. Zrobię zaraz stołóweczkę dla ptasiej rodzinki. Już za oknem jest wesoło, a dziobków stukanie mówi: stuk, puk, dziękujemy i tobie i mamie. STYCZEŃ 2021 1.,,Święto babci i dziadka” Z okazji święta babci no i dziadka oczywiście Zamieniamy się w aktorów żeby było sympatycznie Ćwiczyliśmy bardzo długo, gdyby coś się nie udało Udawajcie bardzo proszę, że się wcale nic nie stało. 2. ,, Babcia” Chociaż babcie dzisiaj inne modne, fitness, całkiem nowe To tak samo są jak dawniej kochające odlotowe. 3. ,, Dziadek” Mój dziadek jest spaniały ja dobrze o tym wiem. Pozwala mi na wszystko czego tylko chcę. 4.,, Życzenia” Dziś Dzień Babci , dziś Dzień Dziadka każdy o tym wie Tulić ich do siebie każdy wnuczek bardzo mocno chce . I laurkę wręczyć dziadkom, ofiarować kwiat Niechaj żyją babcia z dziadkiem , żyją nam sto lat! GRUDZIEŃ 2020 1.,, Po śniegu” Po śniegu, po śniegu swobodny marsz dzieci maszerują. Wesoło, wesoło dzieci zatrzymują się i tupią sobie przytupują. Mróz szczypie, mróz szczypie dotykają nosa i uszu wszystkich w nosy, w uszy a z nieba, a z nieba naśladują padający śnieg śnieżek ciągle prószy. 2.,, Idzie droga zima” Idzie sobie drogą zima, To śnieg sypie, to mróz trzyma. Idzie zima polem lasem Podśpiewując sobie czasem Hej, hej na saneczki, Hej, hej chłopcy i dzieweczki 3. ,,Choineczka” Przyszła z lasu choineczka Do drzwi zapukała Ustawiła się w pokoju Wszystkich zawołała. LISTOPAD 2020 ,,Jesienne rysunki” Rysujemy pół kółeczka Potem w bok jedna kreseczka Narysowałeś półkole Na piękne parasole Teraz jedna kreska w dół W dole zgięta jest na pół To laseczka parasola Ty przed deszczem już się schowaj. ,, Parasole” H. Bechlerowa Na ulicy pod drzewami parasole dwa. Pod tym dużym idzie mama pod tym małym ja. Idę z mamą. Idę słucham, mama słucha też, jak z drzewami o czymś szepce rozgadany deszcz. Szepcze cicho, to znów głośniej, w rynnie dzwoni, gra i wesoło stuka, puka w parasole dwa. ,,Nastroje Pani Jesieni” Szumi wiatr, szumi, zrywa kapelusze. Dlaczego to robisz? Bo tak właśnie muszę. Pada deszcz, pada, moczy parasole. Dlaczego to robisz? Bo tak właśnie wolę. Kąpie się wróbel, kąpie się w kałuży. Dlaczego to robisz? Bo kąpiel mi służy. PAŹDZIERNIK 2020 1. ,,Jesień w sadzie” Zawitała do sadu jesień, z wiatrem zatańczyła. Zebrała dojrzałe owoce, drzewom liście strąciła. Wygoniła ptaki daleko, słońce zakryła chmurą. - Kiedy odejdę - rzekła - zrobi się bardzo ponuro. Drzewa mgłą otuliła, deszczem wszystko zalała. Zanim zima przybędzie będzie odejść musiała. 2.,, Jesień” Z drzew barwne liście spadają tak to bywa jesienią. Wiatr szarpie ich gałęziami, chylą się nisko nad ziemią. Zmoczył deszcz alejki, zmoczył wszystkie drzewa. smutną jesienną piosenkę wszystkim głośno śpiewa. W sukni z barwnych liści przechadza się parkiem jesień. Panowanie zaczyna, kiedy kończy się wrzesień 3.,, W ogrodzie” Dziadek Jan do ogrodu idzie, zabiera grabie i wielkie skrzynie. Od razu bierze się do pracy, zbiera najpierw duże dynie. Potem sałaty dorodne głowy, bujny szpinak i strąki fasoli. Przesypał do kosza ogórki, pomidory ułożył powoli. Kapusty czerwonej i białej głowy wielkie jak piłki, WRZESIEŃ 2020 ,,GOŚCIE” Składamy razem swoje dłonie (dotykają się tylko czubki palców). Po każdej sylabie po kolei odrywamy od siebie (zaczynając od kciuka) i z powrotem składamy palce, mówiąc: Ma-mo,- stykają się kciuki ma-mo!- stykaja się palce wskazujace Co, co, co?- spotykają się palce środkowe Ja-dą goś-cie!- spotykają się serdeczne No to co?- spotykaja się palce małe Teraz trzymając pozostałe palce złączone ruszamy tylko serdecznymi, które się krzyżują - raz po jednej, raz po drugiej stronie i mówimy: Dzień dobry! Dzień dobry! –palce środkowe Następnie palce, które "się kłaniały" całują się, a my cmokamy (trzy razy). I powtarzamy jeszcze raz gesty i słowa: Dzień dobry! Dzień dobry! oraz cmokanie. ,,MYCIE RĄK” Najpierw umyj rączką brzuszki, potem plecki i paluszki, potem palce złap na wędkę, pokręć kciuki śrubokrętem, i na koniec swe paluszki potrzyj jeszcze o dwa brzuszki. ,,Części ciała" To jest moja głowa, z boku uszka dwa. To jest moja twarz, co policzki ma. Tutaj czoło, oczy, nos, usta, które śmiać się chcą. Dwoje ramion, ręce dwie, dłonie, co ruszają się. Teraz brzuszek pogłaskamy i biodrami poruszamy. Dalej uda i kolana oraz małych kostek para. Moje stopy też są dwie, dzięki nim poruszam się WRZESIEŃ "Mam trzy latka, trzy i pół" Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam głową ponad stół, mam fartuszek z muchomorkiem, do przedszkola chodzę z workiem. Umiem pantofelki zmieniać, rączki myję do jedzenia, ładnie żegnam się i witam, tańczę kiedy gra muzyka. Umiem wierszyk o koteczku, o tchórzliwym koziołeczku i o piesku, co był w polu nauczyłam się w przedszkolu. „Czyste ręce” Dziś od rana plusk w łazience. To maluchy myją ręce. Najpierw w wodzie opłukują, potem mydłem nasmarują. Znowu woda - istny cud. W umywalkę puk -puk -puk. Jeszcze tylko kran zakręcę i już czyste mamy ręce. PAŻDZIERNIK „Wpadła gruszka do fartuszka” Wpadła gruszka do fartuszka A za gruszką dwa jabłuszka, Lecz śliweczka wpaść nie chciała, Bo śliweczka niedojrzała. „Nieznajomy” Co ja zrobić mam, w domu jestem sam, a tu dzwoni ktoś, nieznany gość. Nie otwieraj , nie otwieraj drzwi! Bo za drzwiami , bo za drzwiami może być ktoś zły! LISTOPAD „Katechizm polskiego dziecka” W. Bełza Kto ty jesteś? — Polak mały. — Jaki znak twój? — Orzeł biały. — Gdzie ty mieszkasz? — Między swemi. — W jakim kraju? — W polskiej ziemi. — Czym ta ziemia? — Mą Ojczyzną. — Czym zdobyta? — Krwią i blizną. — Czy ją kochasz? — Kocham szczerze. — A w co wierzysz? — W Polskę wierzę. — Coś ty dla niej? — Wdzięczne dziecię. „Wiewiórka” M. Jankowiak Rudy ogon, ząbki długie, Jakiś zwierzak szyszkę skubie, Wiewióreczka mała, chuda, Robi w lesie różne cuda. Po gałązkach skacze zwinnie I żołędzie zbiera pilnie, Dziś znalazła orzech młody, Szyszki, grzyby i jagody. Patrzy na nią mądra sowa, Gdy do dziupli skrzętnie chowa, Wszystkie leśne smakołyki, Nawet pędy i patyki. Ta wiewiórka ta malutka, Tańczy w koło wesolutka, Kitą macha tu i tam, Nawet fruwa, mówię wam. GRUDZIEŃ Wiersze 1 .Jedzie pani Zima na koniku białym, spotkały ją dzieci, pięknie powitały. Droga pani Zimo, sypnij dużo śniegu, żeby nam saneczki nie ustały w biegu 2. Pada śnieżek, pada śnieżek. Już ze śniegu mam kołnierzyk, białe uszy i policzki, i śniegowe rękawiczki. A jak padać nie przestanie – wiecie, co się ze mną stanie? Będzie kino nie z tej ziemi – nos w marchewkę mi się zmieni! 3 .Siedzę cichuteńko patrzę na okienko poruszyły się zasłonki! chyba już go widzę! chyba już go słyszę, a Mikołaj już się skrada Dzyń. Dzyń. Dzyń Mikołaju Święty Dzyń. Dzyń, Dzyń przynieś nam prezenty 4. Choineczka mała w kącie zapachniała srebrnym szkiełkiem, świecidełkiem do dzieci mrugała.
W zgiełku świata zanurzeni, uwikłani w szarość dnia, obawami przepełnieni, które niesie z sobą świat, przystajemy tylko w tedy, kiedy zalśni jedna z gwiazd, ta co do Betlejem wiedzie, gdzie się rodzi Chrystus Pan. Tam miłości źródło bije i nadzieja ma swój kąt. Tu nieziemski spokój mieszka, ukojenie płynie stąd. Lato plecak już pakuje, na południe odlatuje, a nam lata gorącego trochę żal. Przecież lato to wakacje, czas swobody i atrakcje jakich w całym szkolnym roku jest nam brak . Ref, Lato już odchodzi ale to nie szkodzi przecież powróci tu znów za rok, a teraz wrzesień, szkoła i jesień, kasztany w parku, na łąkach wrzos. Idzie wrzesień, lata szkoda czas powrotów, szkoła woła ale przecież nasza szkoła nie jest zła. Czeka na nas całe lato, My lubimy szkołę za to, a głos dzwonka jest wesoły co tu kryć. Zatańcz z nami pod gwiazdami, zatańcz z nami w blasku dnia, tańcz na plaży pod palmami i na hali u stóp Tatr. Śpiewaj głośno , tańcz wesoło, swoją radość światu daj, bo nie trzeba wcale wiele żeby tańczyć tak jak wiatr Ref Wystarczy nam tamburyn, bo on nadaje rytm, wystarczy nam tamburyn, by taniec prosty był. Zatańcz z nami i zaśpiewaj, swój tamburyn w dłonie weź, wiruj w tańcu, ciesz się chwilą, życie takie piękne jest. Brzęczą blaszki w tamburynie, a ty tańcz i śmiej się w głos, wtedy wszystkie troski miną, wtedy się uśmiechnie los. Jesień ma kolorów wiele, wszystkie takie piękne są: złote, rude, purpurowe otulone srebrną mgłą. Jarzębiny czerwień jasna i kasztanów ciemny brąz, fiolet małych, skromnych wrzosów, wielobarwny astrów klomb. Refren Jesień, to kolorowa pora, Jesień, to wielobarwny czas, jesień, pomarańczowe słońce, jesień, to kolorowy wiatr. Jesień romantyczna pora , na wędrówki długie czas w świat zapachów i kolorów, poprzez pola, łąki las. Wiatr wiruje w złotych liściach, serenady rzewne gra, jesiennego deszczu strugi czasem moczą barwny świat. Śmigus – dyngus to obyczaj od prawieków u nas znany, trochę mokry, trochę psotny ale pilnie przestrzegany. Kiedy wiosna zimę płoszy, słońce mocniej nam zaświeci, Śmigus-dyngus do zabawy wzywa starszych, wzywa dzieci. Refren: Śmigus – dyngus wodą kropi śmigus – dyngus wodą leje, śmigus – dyngus, figlarz, psotnik, kogo zmoczy ten się śmieje. Czysta woda zdrowia doda i skutecznie smutki zmyje, przygotuje nas do wiosny, na zielone, piękne chwile. Śmigus-dyngus dobry zwyczaj, kiedy nas z umiarem kropi to radości daje dużo, a zmartwienia w wodzie topi.