Tekst piosenki; Nagrania (16) Duety (3) Inne piosenki Budka Suflera (60) Jolka Jolka, pamiętasz – Budka Suflera Ratujmy co się da – Budka Suflera.
Contractual obligations forced them to create one more album of which the title ‘Ratujmy co się da!!’ (Save what we can!!) is exemplary for the state Budka Suflera was in. It wasn’t for six years before part of the band came together again on invitation of American-Polish immigrants to perform in New York City.
Spis utworów. Sen o dolinie. Cień wielkiej góry. Jest taki samotny dom. Memu miastu na do widzenia. Nie wierz nigdy kobiecie. Za ostatni grosz. Jolka, Jolka pamiętasz…. Cały mój zgiełk.
Watch the video for Dzień Robinsona from Budka Suflera's Ratujmy co się da for free, and see the artwork, lyrics and similar artists.
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. (Znowu szary, pusty dom, gdzie schroniłem się) Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien. (I najmilsza z wszystkich, wszystkich mi - na witraża szkle) A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. (Znowu w drogę, w drogę trzeba iść, w życie się zanurzyć) Nagle ptaki budzą mnie
BUDKA SUFLERA - RATUJMY CO SIĘ DA / 2LP / 1 PRESS. Stan Używany Rok wydania 1989 Rozmiar płyty (") 12 Obroty (rpm) 33 Wytwórnia Polskie Nagrania Muza Nośnik Winyl.
Watch the video for Ratujmy co się da from Budka Suflera's Akustycznie for free, and see the artwork, lyrics and similar artists.
Listen to Mnie to nie dotyczy from Budka Suflera's Ratujmy co się da for free, and see the artwork, lyrics and similar artists.
Explorez les titres, les recommandations et d'autres informations sur l'album Ratujmy Co Się Da! de Budka Suflera. Comparez les différentes versions et achetez-les toutes sur Discogs.
Listen to Temat z filmu "Pay Off" from Budka Suflera's Ratujmy co się da for free, and see the artwork, lyrics and similar artists.
LfGtj. Ratujmy Co Się Da LyricsZa horyzontem wielka korona górNa karoserii różowieje kurzOdsuwasz dach, w rękę łapiesz wiatrPowiedz prawdę, ile lat mnie kochasz?Droga ucieka, noga już ciężka jestOpór decha i z oczu znika senBędzie nam najbliższych czasem brakSpalone mosty to najlepszy w życiu startRatujmy co się daObróćmy jeszcze razKalejdoskopWóz tnie powietrze, jak nóż weselny tortW najbliższym mieście każę obudzić dzwonZa marzenia słono płaci sięLecz życie tak niepowtarzalne jestWyciągasz palce wtedy, gdy zmieniam biegGdzieś zniknął pancerz, który krępował mnieWolność ma tak śmiesznie słony smakMnie też żal tamtych, zakręconych latRatujmy co się daObróćmy jeszcze razKalejdoskopPamiętam, jak do miasta raz zjechał na dzień wielki cyrkPo przedstawieniu byłaś złaBo chciałem w świat z cyrkiem iśćNa karuzelę musiałem cię wziąćBy pęd osuszył ci łzyTunel miłości jak noc objął nasPocałowałaś mnie tam pierwszy razObiecywałaś pół nieba mi daćWyjechał cyrk, a ty z nim zniknęłaśOdrosła trawa, gdzie stał diabelski młynPo czterech latach wróciłaś, ale z kimśWnet zrozumiałem, że ja tylko tracę czasI wyjechałem, by pokazać na co mnie staćCo za historia, w powietrzu wisi kiczW promieniach słońca blacha jak złota lśniKażdy nit w silniku cały drżyWszyscy pragną szczęśliwego końcaTwoja sukienka przed czasem zdradza miTo, co mnie czeka być może jeszcze dziśPrzez dziesięć lat wyśniłem dzień po dniuWielką ucieczkę, najdłuższą drogę do twych...Za horyzontem niepewność czeka nasGnamy jak pocisk prosto w objęcia dniaOdsuwasz dach i w rękę łapiesz wiatrPowiedz mi prawdę, ile lat mnie kochasz!
Za horyzontem wielka korona gór Na karoserii różowieje kurz Odsuwasz dach, w rękę łapiesz wiatr Powiedz prawdę, ile lat mnie kochasz? Droga ucieka, noga już ciężka jest Opór decha i z oczu znika sen Będzie nam najbliższych czasem brak Spalone mosty to najlepszy w życiu startRatujmy co się da Obróćmy jeszcze raz KalejdoskopWóz tnie powietrze, jak nóż weselny tort W najbliższym mieście każę obudzić dzwon Za marzenia słono płaci się Lecz życie tak niepowtarzalne jest Wyciągasz palce wtedy, gdy zmieniam bieg Gdzieś zniknął pancerz, który krępował mnie Wolność ma tak śmiesznie słony smak Mnie też żal tamtych, zakręconych latRatujmy co się da Obróćmy jeszcze raz KalejdoskopPamiętam, jak do miasta raz zjechał na dzień wielki cyrk Po przedstawieniu byłaś zła Bo chciałem w świat z cyrkiem iść Na karuzelę musiałem cię wziąć By pęd osuszył ci łzy Tunel miłości jak noc objął nas Pocałowałaś mnie tam pierwszy raz Obiecywałaś pół nieba mi dać Wyjechał cyrk, a ty z nim zniknęłaśOdrosła trawa, gdzie stał diabelski młyn Po czterech latach wróciłaś, ale z kimś Wnet zrozumiałem, że ja tylko tracę czas I wyjechałem, by pokazać na co mnie staćCo za historia, w powietrzu wisi kicz W promieniach słońca blacha jak złota lśni Każdy nit w silniku cały drży Wszyscy pragną szczęśliwego końcaTwoja sukienka przed czasem zdradza mi To, co mnie czeka być może jeszcze dziś Przez dziesięć lat wyśniłem dzień po dniu Wielką ucieczkę, najdłuższą drogę do twych...Za horyzontem niepewność czeka nas Gnamy jak pocisk prosto w objęcia dnia Odsuwasz dach i w rękę łapiesz wiatr Powiedz mi prawdę, ile lat mnie kochasz!
Ty śpiewasz partie niebieskie Twój partner śpiewa partie czerwone Wspólnie śpiewacie partie żółte Zobacz podział tekstu Prosimy czekać, nagrywanie zakończy się za 10s Aby zaśpiewać całą piosenkę aktywuj Zobacz więcej 0:00 0:00 / 0:00 Pełny ekran Podział tekstu w duecie Ratujmy co się da – Budka Suflera marcinus92 × Mikrofon Kamerka Włączona Wyłączona Nie wykryto kamerki Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Pogłos 0 Delay Siła 0 Czas 0 Sugerowana wartość: Chorus 0 Overdrive 0 Equaliser Siła 0 Dubler 0 Głośność Wokal 75% Podkład 75% Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! Efekt wokalu Plus Brak Pogłosowy Studio Przestrzeń Rock Stwórz własny Własny Siła efektu 100% Filtr video Plus 0:00 0:00 0:00 Trwa przetwarzanie: Trwa przesyłanie: 0% Przesyłanie zakończone Nowe nagranie: Ratujmy co się da - Budka Suflera